poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Czyżby słoneczko? Nowości u nas :)

Wprawdzie ciągle zimno, ale prognoza o dziwo sprawdza się i wreszcie zaświeciło upragnione słoneczko :)

 Jeszcze w weekend było brzydko i w zasadzie nic ciekawego się nie działo, Maluszki wykorzystywały okazję żeby powchodzić na Klaudię, poprzeszkadzać w czytaniu i wymusić noszenie na rękach...



Wczoraj Mama zakupiła pastę do zębów dla dzieciaczków i było pierwsze mycię ząbków "na poważnie". Tzn. mama pokazywała i uczyła pluć co zwłaszcza Ninkę wprowadzało w szał śmiechu. Uchachane dzieci próbowały coś tam myć (głównie języki...). Niestety z takim myciem musimy jeszcze poczekać jakieś pół roku :)

Dzisiaj wyjście na pocztę. Mama z Dwójeczką. Byłyśmy nie raz, ale pierwszy raz Mam wyciągnęła Maluszki z wózka i razem pisałyśmy dowody nadania na paczkę i listy... znaczy małe sprostowanie Mama pisała a Dwójeczka krążyła dosłownie i zaglądała do każdego konta :)

Po powrocie nowa zabawa... przecież komoda też ma szufladę....... a z szuflady można sięgnąć wyżej... niestety

A z każdym dniem ma być coraz cieplej, supcio :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz