środa, 30 stycznia 2013

Ciąża bliźniacza

Czas leci. Standartowe dla ciąży dolegliwości dopadają. Zasypiam w pracy na fotelu (wstyd się przyznać), najchętniej przespałabym całą dobę.  Jem normalnie. MDŁOŚCI MDŁOŚCI na okrągło, nie pomaga nawet woda mineralna z cytryną, którą robi mi mój facet. Tata też dzielnie znosi moje rozterki i zmiany nastrojów, których mam tysiąc razy więcej niż zwykle (choć zwykle też jestem typową kobietą :) ). Płaczę, śpię, ale pracuję, wyjeżdżamy do Rumunii, w Bieszczady - chodzę po górach.... Dziewczyny ciąża to nie choroba... Tak też się da.

Brzuch zaczyna rosnąć i w środku powoli okazuje się, że jest Laura i Ninka. Dwie dziewczynki... No cóż rodzinki kobiet cd.


Brzuch staje się coraz cięższy więc pod koniec niestety powoli rezygnuje z niektórych wyczynów fizycznych :)
Z nudów w domu szlag mnie trafia, nie potrafię skupić się na książkach. Pod koniec wzmaga się strach oraz inne dolegliwości np zgaga nie pomagają migdały a jak się okazuje gdy przyznaję się lekarzowi są leki, które mogą zażywać ciężarne i świetnie pomagają więc warto rozmawiać nawet o takich pozornie błahych sprawach z lekarzami.

Pod koniec nie potrafię leżeć - bolą plecy, siedzieć - Nina wbija mi się w żebra, stać  - boli podbrzusze, jeść - żołądek jest wielkości ping ponga, taki ucisk. Stąd nie wiem jak kobiety potrafią utyć po 20 kg w ciąży (i to czasami pojedynczej). Przytyłam 13kg. Urodziłam i ważyłam o 2 kg więcej niż przed ciążą.
Dlatego jeśli jesteś w ciązy z bliźniętami nie przejmuj się wcale nie jest powiedziane, że będziesz wyglądać jak hipek lub będziesz mieć tysiące rozstępów. Nie mam ani jednego rozstępu na brzuchu. Warto smarować się balsamami od początku ciąży i przygotowywać skórę.

Brzuch rośnie i dzień przed Świętami z przebojami (nie będę truć) rodzą się cudne dziewczynki Laura 2300g, Nina 1800g. W Sylwestra wkraczamy do domu i w Nowy Rok już razem :)



6 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądałaś w ciąży bliźniaczej i jak mało przytyłaś cudowne, a jaka była twoja waga wyjściowa?

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie przytylam duzo, waga wyjsciowa 50 kg i tyle ważę z powrotem :) ale nigdy nie musialam dbać o sylwetkę po prostu brak problemow w tej kwestii odziedziczylam po mamie :) takie szczescie

    OdpowiedzUsuń
  3. A czym pielęgnowałaś brzuch podczas ciąży miałaś rozstępy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam rozstępów na brzuchu w ogóle. Mam malutkie 3 po pierwszej ciązy 15 lat temu na pośladku to wszystko. Przy córce nie smarowałam jakimś kremem na rozstępy z apteki ale bardzo późno zaczełam i spuchłam pod koniec ciąży pewnie stad te trzy rozstepy, a przy bliźniaczkach od początku smarowałam kremami na rozstępy moze dlatego (chyba najwięcej zuzylam Sorayi taki różowy krem na rozstępy dla kobiet w ciąży)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzieciaczki w którym tygodniu ciąży się urodziły i poradź czy po prostu jadłaś mniej czy bardziej zwracałaś uwagę na to co jesz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Maluszki urodziły się w 36 tygodniu ciąży. Co do jedzenia nie ograniczałam się po to żeby nie przytyć. Zwracałam uwagę na to co jem pod kątem zdrowia dzieci- nie pilam kawy z kofeiną, nie piłam piwa alkoholowego, nie jadłam surowej ryby itd. Natomiast pod koniec ciąży mialam juz tak ogromny brzuch jak na moją posturę ze dzieci przygniatały mi zwyczajnie żołądek i po prostu nie potrafiłam na raz zjeść bardzo dużo...

    OdpowiedzUsuń